subtelny dotyk na ustach złożyłeś
niczym muśnięcie skrzydeł motyla
nektarem miłosnym mnie napoiłeś
chociaż to była ułamku chwila
tuliłeś me zmysły mgiełką namiętności
dłonie tkały sieć zapomnienia
doprowadziłeś ciało do rajskiej nagości
karmiąc zmysły chwilami uniesienia
by wraz z tańcem porannych promieni
zabrać to wszystko co w nocy dałeś
w świecie marzeń znów zasmuceni
że jedną duszę na dwie rozerwałeś
%%GD_PHOTO_ID%8962767%l%x1Z%%