Jedno piwko, drugie piwko ...Puszka, butelka ... nieważne
Grunt, że jest i, że brzdęka.
Wieczór w wieczór ten sam schemat
Co tam piwko czy też drink
Słychać tylko kolejny łyk
I co najgorsze w tym wszystkim ??
Gdy facet mówi, że to nie szkodzi
a na zdrowie wychodzi.
Bo przecież piwo to nie alkohol
I co chodzi kobieto Ci
To jest eliksir i napój tylko
A cała reszta ... ej głupia Ty
Może w dobie globalnego kryzysu związanego z koronawirusem to niewielki problem, ale dla rodziny stanowi to odwieczną walkę o zdrowie, spokój i bezpieczeństwo. Czego wszystkim Wam i sobie życzę.