Kati1963

 
Connesso: 17/10/2008
dzień dzisiejszy jest szansą , by następne były lepsze więc....... :)
Punti88più
Prossimo livello: 
Punti necessari: 112

Wieczność i chwila, to jedno...

16 październik 1978 rok

Dzień jak każdy inny, normalny, jesienny...

Dla kształtujacej się osobowości informacja - Polak został Ojcem Kościoła , Karol Wojtyła obrany papieżem - przyjął imię  JAN  PAWEŁ  II . Kolejna informacja w targanej gonitwą za normalnością szarzyźnie. Potem...

Pierwsza pielgrzymka i słowa...Niech zstąpi Duch Twój i odmieni oblicze ziemi, TEJ ziemi.

Zaczynam patrzeć, słucham.

...Nie lękajcie się żyć,wbrew obiegowym opiniom i sprzecznym z Bożym Prawem propozycji, odwaga wiary wiele kosztuje, ale Wy nie możecie przegrać miłości. Nie dajcie się zniewolić.Nie dajcie się uwieść ułudom szczęścia, za które musielibyście zapłacić zbyt wysoką cenę...

...Przyszłość Polski zależy od Was i musi od Was zależeć.To jest nasza Ojczyzna !  To jest nasze być i mieć ! I nikt nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość tego naszego być i mieć, nie zależała od nas...

...Czyż nie można powiedzieć, że po upadku jednego muru, tego widzialnego jeszcze bardziej odsłonił się inny mur niewidzialny, który nadal dzieli nasz kontynent ? Mur, który przebiega przez ludzkie serca. Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu, innym kolorze skóry, przekonaniach religijnych, jest on zbudowany z egoizmu politycznego, gospodarczego, oraz z ołabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka...

...Na miejsce Bożego  NIE ZABIJAJ , postawiono ludzkie - wolno zabijać, a nawet - trzeba zabijać. I oto ogromne połacie naszego kontynentu stały się grobem ludzi niewinnych - ofiar zbrodni. Korzeń zbrodni tkwi w uzurpacji przez człowieka Bożej władzy nad życiem i śmiercią człowieka...

...Nie pozwólcie, aby zniszczono Waszą przyszłość. Nie pozwólcie odebrać sobie bogactwa miłości i wartości...

Poznałam siłę jaka wypływa z czuwania, gdy 01 kwietnia 2005 roku trwałam przy zapalonej świecy.

Ja nie zapomnę , chociaż...

Czas jest wartością względną.

Wieczność i chwila to jedno - obie można  zmarnować w jednej chwili /zasłyszane/

 

DNI BEZ TWOJEJ OBECNOŚCI

 

Pochyliłeś się w miłosierdziu swoim Boże,

nad bratem naszym i ojcem.

Ból cierpienia zgasiłeś , gestem dłoni wołając.

I poszedł radośnie do Ciebie, bo SŁOWA zostają.

Teraz z wyżyn niebieskich jak z papieskiego spogląda okna,

uśmiech miłości na twarzy się błąka.

SANTO SUBITO !  wołali, a teraz milczą.

Słowa z ust między siebie nieśli, a teraz płaczą.

Uczyłeś ich nadziei, a oni się karmią rozpaczą.

Spoglądasz w bezmiernym zdziwieniu - jak to?

Sprawca nadzieję chce budzić, w tym , którego przyczyną rozpaczy.

Pomimo płaszczy wielu w spadku, płaszcz zdrady przywdziewa drugi.

Zerwał sie pies z łańcucha kata, biega pośród i szczeka.

A Ty patrzysz...Uśmiech powoli zanika gdy słyszysz...

Bóg Honor i Ojczyzna, jakie niemodne to słowa,

gdy spoglądasz ze smutkiem na tego,

co bezwolnie podąża za każdym, co nawet złudne niesie światło,

i pomóc nijak nie możesz, gdy bieg rzeki trzeba zawrócić,

a w ręku kij tylko bezsilnie trzyma ostatni.

Modlisz sie teraz do Boga za nas.

Wybacz im Panie.

Niepamięć nie jest ich winą...




Nie musisz się ze mną zgadzać, przeczytać chyba możesz?

Ostatnie dni dla kobity mnie podobnej, to katorga wręcz. Śnieg za oknem, gdy spacerki jesienne były w planach, co i rusz nowe zawody w pluciu sobie w twarz, no masakra... Ale doczekałam, zaświeciło mi maleńkim promyczkiem :) Prof. Radziejewska w słowach prostych wytłumaczyła dzisiaj czym różni się CBA od CBŚ  i ... już wiem dlaczego musiał odejść szef tej pierwszej. Otóż... CBA od samego założenia miała służyć swoimi działaniami do KONTROLOWANIA   WŁADZY  . "Władza" kontrolowana być nie lubi, toż to polityczna nagonka na nią jest :) i...efekty są . Kamiński naraził na szwank podstawowe interesy Państwa, tak podają nam na talerzu. Ja bliższa jestem opinii redaktora RMF  NARUSZYŁ  interesy PAŃSTWA...Tusk, Schetyna itd... bo worek jeszcze nie rozpakowany.

Wiersz Herberta tak jakoś do mnie przemówił.

Wam go zostawiam .Do przeczytania tylko, analiza nie wymagana :)

Herbert Zbigniew

Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo

bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys

i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz
powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
światło na murze splendor nieba
one nie potrzebują twego ciepłego oddechu
są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy
bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz
powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem
jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką
chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek
do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda
obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

Bądź wierny Idź
Pogoda ...No jest jaka przyszła . Pogody ducha Wam życzę

Tylko żal...

Nikt nie lata samolotem, więc tylko...

ŻAL

Zbyt dużo marzeń we mnie było,

za wiele złudnych oczekiwań.

Z kąta wypełznął, przyczajony cień

i zacznie się rozpływać.

Pokryje w bucie swojej,to co rozświetlało mrok.

w poczuciu bezkarności zapomni,

że mówił pięknie coś.

Poety słowa przywoływał,

do serca dotarł Wam.

Teraz w obłudzie swojej, perfidny kreśli plan.

Marzeniom naszym znów przyjdzie czekać,

lecz czy dane będzie nam?

Cóż...Historia się powtarza,

we mnie pozostał żal.

/własne/



Nadal się zastanawiam, dlaczego on nie latał ?

No niech mi ktoś odpowie, dlaczego nad Polską nie latał samolot i nikt w moim, może i w Waszym imieniu nie prosił Pana Boga o ochronę przed wirusem chrząkającej grypy?

Nie mieli do tego głowy pewnie, bo przecież...:(

No i stało się...Rankiem wczorajszym w lusterko spoglądam, a tu...jakby ryjek mi rośnie :) No wzięłam ja sobie zażyłam przeciwtrzodową baterię, caluśki dzień przespałam, sprzętu AV nie tykałam,dzisiaj po śniadanku zarzuciłam okienko na świat i...

Teraz sobie siedzę i myślę

polityk z SLD otwarcie mówi,że Polski w chwili obecnej nie stać na suwerenność -TVP 2, za chwilę na TVN patrzę , jak się kawa na ławę wylewa i pośród fusów hazard i ohłapy do obgryzania, tylko jeszcze nie wiedzą która chiena za nie się złapie, wchodzę na ulubiony portal;) a tu pióro się zacięło i czytam,że to czego podpisać nie chciało, gwarantuje suwerenność, szukam informacji jaki jest oficjalny język obowiązujący , bo nie wiem czym zająć szare, NO  DLACZEGO  TEN  SAMOLOT  NAD  POLSKĄ  NIE LATAŁ ?

popełnione kilka lat wstecz

ŻAL

Zbyt dużo marzeń we mnie było,

za wiele złudnych oczekiwań.

Z kąta wypełznął, przyczajony cień

i zacznie się rozpływać.

Pokryje w bucie swojej,to co rozświetlało mrok.

w poczuciu bezkarności zapomni,

że mówił pięknie coś.

Poety słowa przywoływał,

do serca dotarł Wam.

Teraz w obłudzie swojej, perfidny kreśli plan.

Marzeniom naszym znów przyjdzie czekać,

lecz czy dane będzie nam?

Cóż...Historia się powtarza,

we mnie pozostał żal.

 

https://www.youtube.com/watch?v=rHjk96GZBbQ



 


Tak w sam raz na dobranoc:)

ODRZUCENIE

Głodnym pożądaniem we mnie się wdarłeś,

staliśmy się jednym ciałem.

Żarliwe pocałunki sprawiły,

że każda jego cząstka drżała.

Podróż palców skórę rozgrzała.

Kąpiąc się sobą wzajemnie,

misteria rozkoszy rozbłyskami w nas trwała.

Gdy w zwierciadle mych oczu siebie ujrzałeś,

w zachwycie zastygłeś, tak byłeś wspaniały.

Odbicia swego nie znalazłam w Tobie.

Odeszłam powoli...

Wołanie Twoje echem od siebie odbijam.

Tak bardzo samotna, tak bardzo niczyja.

/ własne/

 

https://www.youtube.com/watch?v=p0M6s_OIRNc