Dzięki śliczne za całusa
Który co dzień marzy się
Ahhhhhh jak cudnie,
skacze dusza
Ślij ich więcej proszę Cię
Bo choć różnie bywa czasemT
o buziolek sprawdza się
Zwłaszcza Twój ten taki cudny
W mig na nogi stawia mnie
wiersz Ziom
wiersz Ziom
Dzięki śliczne za całusa
Który co dzień marzy się
Ahhhhhh jak cudnie,
skacze dusza
Ślij ich więcej proszę Cię
Bo choć różnie bywa czasem
To buziolek sprawdza się
Zwłaszcza Twój ten taki cudny
W mig na nogi stawia mnie
wiersz Ziom 2015.06
Co ja tu widzę? o wielkie nieba
Czego dziś była wielka potrzeba???
Ziomki ochota na pogaduchy?
Na czas nie doszły mnie o niej słuchy
Gdybym ja widział kto tutaj czeka
Nie ma przeszkody, nie ma człowieka
Wszystko bym rzucił, wnet w kąt odstawił
Byle bym z Ziomką się ciut zabawił.
Bo choć rozterek jest cała chmara
To pogaduchy to na nie kara!!!I
proszę wybić sobie te słowa....
Że nie chce gadać, że zrezygnował
Bo będzie kara za mowy takie
Żadnej potrawy już ze szpinakiem
Nie łykniesz również pomidorówki
Ni serc indyczyczych..... nawet do stówki!!!
Kara okrutna??? taka ma być
By zapamiętać... nie będę kryć.
Nie smutaj więcej, nie zrywaj sztamy
Nim słonko zajdzie znów pogadamy!!!
..............................................Zbyszek
wiersz Ziom 2015.05
Często czekamy na cud
taki co się wymarzył,
nie dostrzegajać tego,
że on się właśnie zdarzył.
Tak trudno mamy czasem
docenić drugą osobę.
Jej bezinteresowną życzliwość
24 godziny na dobę.
Sądziłem, że będę sam
do końca życia swego.
Sam z troskami, problemamii
nikt nie zmieni tego.
A jednak stał się cud...
znalazłem Przyjaciela!!!
Po prostu bratnią duszę,
która mnie rozwesela.
Dziękuję więc za wszystko,
za każde dobre słowo.
Jak mam Jej wynagrodzić?
Podpowiedz mądra głowo???
Ziomalek
wiersz Ziom 2015
Hokus, pokus, czary mary
znowu Ziom zaczyna czary.
Jaki powód tego dziś,
że swe modły zaczął Zbyś???
Ktoś na Ziomkę urok rzucił,
wredny katar ją przydusił.
Gdzie mam szukać tej przyczyny
może w braku witaminy?
Może było to przewianie
brudnej kostki pucownie?
To nie ważne w tym momencie
kiedy cały nos w zamęcie.
Trzeba zniszczyć katar ten
by mógł wrócić dobry sen.
Oto zatem moja rady:
łykaj czosnek.......bez przesady,
przyjmuj ciągle witaminy
do herbaty pół cytryny,
nie wystawiaj nosa na dwór
bo tam czai się ów stwór
co Cię męczy czasu tyle
nie odpuszcza nic na chwilę.
Hokus, pokus na zarazka
będzie z niego tylko miazga
Znów Jagódce wróci zdrowie
niech się Siedlec o tym dowie,
że za chwilkę koło domu
nie da trawy siać nikomu.
Sama wszystko pozasiewa
swe kwiatuszki popdlewa.
Nim powstanie dużo cieni
znów się trawnik zazieleni!!!!
Ziomalek