Milczenie kłuje jak róża herbaciana
niechcący
słowa odchodzą na palcach
uśmiech w białych rêkawiczkach znikł już dawno
i jest tak
jakby świat zbrązowiały
przeszedł na drugą stronê lustra
...................
Zamykam oczy nie widzê nic
Chcê krzyczeć......
Dlaczego?
Nie słychać nic
Chwytam w dłonie wspomnienia,
Które porywa mi wiatr
Tłukê szklankê pełną marzeń - prócz szkła nie zostaje nic.
Wykrzywiam usta grymasem smutku
Co siê stało?
Nie słychać nic.
Chaos w domysłach, bałagan w myślach....
Dlaczego?
Krzyczê, płaczê, tupiê nogami, zaciskam dłonie
Nic to nie da,
Nic to nie pomoże
Gdzieś daleko szumi, łez słonych morze......