katerine dreams
hihihi
Nous a rejoint:
I MISS YOU...I NEVER FORGET YOU...A....
Czy to iluzja czy rzeczywistość..?
...Dziś jest kolejny dzień, kiedy wydaje mi się, że zrozumiałam. To czas, w którym świat oprócz dotychczasowej szarości zaczyna odzyskiwać kolory. Oto odrobina nadziei na to, że wkrótce będzie bardziej barwnie...Ostatnie lata to potężne zawirowania w moim życiu. Nie wiem od czego zacząć...chętnie napisałabym o wszystkim..wyrzuciłabym z siebie, by przestać cierpieć. Jednak od kilku dni odczuwam ulgę dzięki temu, że spojrzałam w głąb siebie.. dziś wiem, by zrozumieć cały proces w moim przypadku trzeba było pół roku. I wiem na pewno, że to nie koniec...a może to koniec iluzji a początek rzeczywistości..?