lukierka

 
Adăugat: 22.10.2009
... najciężej jest zrezygnować z samotności ....
Puncte104mai mult
Nivelul următor: 
Puncte necesare: 96

*********

W tym całym biegu swego życia 
Zupełnie zapomniałam 
Jak bardzo przecież lubię 
Samotnie tańczyć w swym pokoju

********

 czasem slowa nie wystarczaja
by mowic o uczuciach....
czasem slowa to zbyt malo...
czasem wiec osiadam lza na twoim przedramieniu
czasem sie niebem chmurze nad twoja glowa
czasem ci wadze ziarnkiem piasku w oku
czasem zwyczajnie milcze obok
zamknieta murem swej niedoskonalosci
rozpierzcham sie mgla po twoim policzku
chlodnym wiatrem targam twoje wlosy
czasem zanikam....
czasem przestane byc nawet wspomnieniem
wiec wybacz ze jeszcze jesien ci o mnie wspomina
z czasem wspomnienie bedzie milczeniem
z czasem juz tylko wspomnisz o mnie
kropla rosy parzac stopy


Co wtedy?

A co jeśli jesteś moim spełnieniem?

Co jeśli Cię w dłonie uchwycę

i brzegiem ust posmakuję

ferię barw w Twoich oczach?

Co jeśli samotność złączyć z samotnością?

Dotykiem obcej dłoni zwabić nieskończoność? 

A jeśli zbraknie granic pomiędzy nami

kim będziesz dla mnie?

Kim ja dla Ciebie?

Powiedz....

Co się stanie wtedy z nami?


Tam, gdzie nie ma Ciebie

Myśli meduzy, ważki, nieskończoności

Sroka co na płocie 

objawia dramat jednego aktora

uwikłanego w słonecznym splocie życia...

Myśli ćmy, mgły, nieważkości

biegnące trwożnie

po brukowanych krwią alejkach...

Ciebie tam nie ma

gdzie samotne otchłanie zastanowienia

Ciebie tam  nie ma

gdzie szczyt zapada się jak dolina

gdzie niebo znika...

Kruk posłaniec Śmierci

wabi ciało swą trupią melodią

szeptaną wprost do mego ucha...

Ciebie tam nie ma 

gdzie  śmiech szaleńca i ból istnienia

Ciebie tam nie ma

gdzie gasną moje pragnienia...


Wszechświat

Ja wiem, jak szerokie bywają drogi

Rozłożystym traktem wiodły przeznaczeniu

Gnały mnie ku Tobie

W nieboskłon Twoich oczu...

Spokojnie...

Zatrzymam się w Twej dłoni...