sylpazero

 
belépett: 2006.08.13
..piękno nie jest pisane na twarzy,piękno... jest światłem w sercu...przestań cierpieć zacznij kochać
Pontok112több
Következő szint: 
Szükséges pontok: 88

Przesłanie

powolnie umiera


ten kto nie podrózuje, ten kto nie cvzyta, ten kto nie słucha muzyki,ten kto nie obserwujw,


powolnie umiera


ten kto niszczy swa miłość własna, ten kto z nikąd nie chce przyjąć pomocy.


powolnie umiera


ten kto staje się niewolnikiem przyzwyczajenia


ten kto odtwarza codziennie te same ściezki


ten, kto nigdy nie zmienia punktów odniesienia


ten, kto nigdy nie zmienia koloru swojego ubioru


ten kto nigdy nie porozmawia z nieznajomym


 


powolnie umiera


ten kto unika pasji i wiru emocji , które pzrywracają oczom blask i serca naprawiają


 


powolnie umiera


ten kto nie opuszcza swojego przylądku


gdy jest nieszczęśliwy w miłości lub pracy


gdy jest nieszczęśliwy w miłości lub pracy,


ten kto nie podejmuje ryzyka spełnienia swoich marzeń


ten kto choc raz w zyciu nie odłozył na bok racjonalności


WIĘC OD DZISIAJ ZACZNIJ ZYĆ , ZARYZYKUJ SIEBIE OD DZISIAJ, ZACZNIJ DZIAŁAĆ OD ZARAZ


NIE POZWÓL SOBIE NA POWOLNE UMIERANIE NIE ZABRANIAJ SOBIE BYĆ SZCZĘŚLIWYM


/PABLO NERUDA 1971ROK/    RENIA


 


 


Żal

                                              ZAL


Zal ze się za mało kochało


ze się myślało o sobie'


ze się juz nie zdązyło


ze było za późno


 


choćby się teraz pobiegło


w przedpokoju szurało


niosło serce osobno


w telefonie szukało


słuchem szerszym od słowa


 


Choćby się spokorniało


głupią minę stroiło


jak lew na muszce


 


choćby się chciało ostrzec


ze pogoda niestała


bo tęcza zbyt czerwona


a sól zwilgotniała


 


choćby się chciało pomóc


własną gębą podmuchać


w rosół za słony


 


wszystko juź potem za mało


choćby się łzy wypłakało


nagie niepewne


 


Bez mojego komentarza pełna nostalgi i zamyślenia Renia

 

Pełno szumu

Pełno szumu w eterze


Szumu pełna głowa


Gdzie się tylko obrócim:


Słowa -cudze słowa.


 


Wiele ludzi pzezywa swe cienie i blaski


Z nadzieja na honory ,splendor i blaski


By jednak z przeznaczeniem własnym się nie kłócić


Takie Płonne Nadzieje Trzeba wnet porzucić


 


Miłość bywa cielesna ,lecz pewniejsza z Ducha


ta tez łączy na stałe , gdy pierwsza jest krucha.


 


Wiedza nie jest mądrością , bowiem rok po roku


Uczonych wciąz przybywa , a świat tonie w mroku.


 


Gniew jest wrogiem godności , ale wielu nie wie


ze spraw się nie załatwia porywczo i w gniewie.


 


Ludzie wtedy są wolni i moralnie czyści


gdy trudząc się nie liczą na własne korzyści.


 


Wszystko jest za pieniadze , gdy masz w obfitości,


za wyjątkiem przyjaźni, zdrowia i miłości,


Rada jest cennym darem ,gdy ktoś o nią prosi


Nieproszona , choć dobra , niewiele przynosi.   Pozdrawiam Renia


 


Samotnośc, miłośc, rozp...............

 

Zacznę od tego wiersza ,który akurat mnie jest bardzo bliski 

                                  Erratum :

                                               Do mega życia wkradł się błąd ponury:

                                               Stąd ciemne miejsca i tekstu zawiłośc.

                                               Proszę poprawic

                                               W 40 roku od góry

                                              A w którymś tam od ziemskiego dołu

                                              Zamiast rozpacz:

                                              Powinno byc miłośc.

Zastanawiam się jak bardzo daleka jest rzeczywistośc od marzeń , planów kiedy startowało się w dorosłe życie /marzyliśmy

o pracy mieszkanku, rodzinie /nie ja jedna/. Przyszła rzeczywistośc i po kilkunastu latach patrzymy na siebie i nie wierzymy

jak daleko to się nie zgadza , jak mało pozostało z marzeń , jak przykra, i tak naprawdę smutna, samotna jest

rzeczywistośc. Jak dalece zabiegani

w pogoni za tzw dobrami materialnymi/dom , samochód może nie jeden, wycieczki

zagraniczne./ zapominamy o sobie o drugiej osobie  , jak nie umiemy ze sobą rozmawiac, dbac o siebie , troszczyc się.

Coraz bardziej zapadamy się w  samotnośc . Czasami chcemy sobie ulżyc, połechtac swoje libido szukamy innej osoby

i tak toniemy nieraz bardzo głęboko i bez wyjścia, chociaż może nie zawsze jest jakieś wyjście oby nie to najgorsze. 

Przykład tu z tej wirtualnej strony w notkach same smutne , liryczne pełne goryczy wiersze, az do bólu nieraz, zadaję sobie

pytanie czy jest aż tak źle. Ja na przykład wolałabym zwykłe przytulne mieszkanko , rower i zadowolną , szczęsliwą rodzinę

/tak jak z nieraz z powieści/.Myslę że ta samotnośc duchowa jest najbardziej trudną do pokonania,

narazie zakończę , wrócę do tego tematu muszę trochę jeszcze zweryfikowac swój tok myślenia.

Na zakończenie pozytywne myślę motto :Jeśli przeszłośc cię nie zadawala ,zapomnij o niej.

Wymyśl sobie inną historię życia i uwierz w nią . Pamietaj tylko te chwile, kiedy udało  Ci się dopiąc do celu.

Poczujesz siłę by osiągnąc to czego pragniesz.

Pozdrawiam serdecznie Renia                                            

 


Moja miłośc

            Moja miłośc przeszła w wichr wiosenny

            W wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę =

            w burzę -moja rozkosz w dreszcz senny-

            w dreszcz senny - moja wiosna w róże-

 

           Z wichru spłynie moja miłośc nowa- 

           miłośc nowa - z burzy szał wystrzeli-

           szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,

           wiosna wstanie z różanej kapieli,

 

 

  Motto" dla tego kto je przeczyta będzie wiedział bez słów:

 

       Wiele razy cierpiałam , bo traciłam mężczyzn, których kochałam .

       Dziś wiem, że nie można stracic tego , czego się nie ma na własnośc.

       Oto prawdziwe doświadczenie:

                                               miec coś najważniejszego w życiu bez posiadania  tego.

Pozdrawiam serdecznie , dzięki za to że wogole ktośm czyta moje myśli.

 RENIA